Miecz świetlny, elektronika własnej roboty

Darth Vader, Dooku, Darth Maul, Imperator
http://forum.501stsithlords.com/
Awatar użytkownika
Morello
Posty: 47
Rejestracja: 16 sty 2010, 13:52

Miecz świetlny, elektronika własnej roboty

Post autor: Morello »

Witam wszystkich. Czy ktoś ma pojęcie jak zrobić elektronikę (dźwięk ruchu, uderzenia, włącz/wyłącz, buczenie w czasie "spoczynku" oraz na przycisk dźwięk stykania dwóch mieczy)?
Jako tako pojęcie o elektronice i programowaniu mam, jednak nigdy nie zabierałem się za robienie czegoś takiego od podstaw. Zrobić chwyt, ostrze to nie problem.
Pozdrawiam i dziękuję za pomoc :)
Awatar użytkownika
Impus
Polish Garrison
Posty: 116
Rejestracja: 17 sie 2015, 9:28
TKID: 66699

Re: Miecz świetlny, elektronika własnej roboty

Post autor: Impus »

Najprościej z tego co wiem jest wymontować moduł dźwiękowy z najtańszego miecza Hasbro posiadającego taką opcję. Ew skorzystać z gotowego rozwiązania np kupić płytkę Nano Biscotte Sound Module V2. Opracowywanie całości od początku to sporo czasu i kasy - nie warto.

BTW - zrobienie dobrego jasnego ostrza i solidnej rękojeści nie jest aż takie proste jak może się wydawać ;)

A jakbyś był zainteresowany gotowym mieczem to w grudniu będziemy ruszać temat ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Morello
Posty: 47
Rejestracja: 16 sty 2010, 13:52

Re: Miecz świetlny, elektronika własnej roboty

Post autor: Morello »

A czy takie płytki są gdzieś do kupienia w Polsce?

Rękojeść mam gotowe. :)
Awatar użytkownika
Morello
Posty: 47
Rejestracja: 16 sty 2010, 13:52

Re: Miecz świetlny, elektronika własnej roboty

Post autor: Morello »

Nie chciałem zakładać nowego tematu więc piszę tutaj, utknąłem w miejscu łączenia ostrza z rękojeścią. Ma ktoś pomysł jak zamontować ostrze tak żeby była możliwość jego wyciągnięcia?
Awatar użytkownika
Radek
Eagle Base Inactive
Posty: 116
Rejestracja: 09 sty 2011, 23:37
Lokalizacja: Katowice

Re: Miecz świetlny, elektronika własnej roboty

Post autor: Radek »

większość mieczy z którymi się zetknąłem miało wierconą małą dziurkę w boku emitera w którą wchodziła krótka śruba dokręcana imbusem
Awatar użytkownika
Morello
Posty: 47
Rejestracja: 16 sty 2010, 13:52

Re: Miecz świetlny, elektronika własnej roboty

Post autor: Morello »

Hmmm spróbuje tak, nie będzie się ostrze ruszać podczas używania? Kombinuje jeszcze z plastikowymi gwintami, jeden wciśnięty/wklejeony do ostrza 32mm, a drugi grubości rękojeści wciśnięty na siłę/wklejony.
Awatar użytkownika
Radek
Eagle Base Inactive
Posty: 116
Rejestracja: 09 sty 2011, 23:37
Lokalizacja: Katowice

Re: Miecz świetlny, elektronika własnej roboty

Post autor: Radek »

Wszystko zależy od tego jak wszystko jest dopasowane. W mieczach które widziałem ostrze wchodziło dość ciasno i śruba je tylko lekko dociskała.
Nahen
Posty: 427
Rejestracja: 28 lut 2010, 22:27
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Miecz świetlny, elektronika własnej roboty

Post autor: Nahen »

Podstawowa zasada: jak najdłuższy fragment klingi powinien być w rękojeści i spasowany na wcisk bez luzów. W taki sposób masz szansę nacieszyć się trochę czasu zanim coś się wyłamie. "jak najdłuższy" to kwestia interpretacji, ale gdybym sobie robił miecz to tak bym kombinował, żeby w minimum 1/2 rękojeści wciśnięta była klinga. Zwłaszcza jeżeli miecz miałby służyć do "bijatyki".
Obrazek
Luke Skywalker
Eagle Base Inactive
Posty: 67
Rejestracja: 27 gru 2008, 23:11
Lokalizacja: Wrocław
Kontaktowanie:

Re: Miecz świetlny, elektronika własnej roboty

Post autor: Luke Skywalker »

Ostrze wcale nie musi być wkładane do połowy rękojeści, wystarczy nagwintować ostrze (poliwęglan się sprawdza) na 2cm, które wkręcamy w np. stalową rurę i gotowe; wystarcza na długo, nawet przy intensywnych "bijatykach" ;)
Nahen
Posty: 427
Rejestracja: 28 lut 2010, 22:27
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Miecz świetlny, elektronika własnej roboty

Post autor: Nahen »

Pewnie tak ale mając na uwadze doświadczenie z różnej maści połączeniami plus wkuwaną w szczenięcych latach fizykę i wytrzymałość materiałów jednak woląłbym "wpuścić" rurę poliwęglanową najlepiej na całą długość rękojeści. Pamiętajmy, że poliwęglan "lany" utrzymuje swoją wytrzymałość tak długo jak długo nie naruszymy jego struktury. A więc nacięcie gwintu na powierzchni rury osłabia dokladnie miejsce styku końca gwintu z gładką resztą ruły. To tak, jakby naciąć rurę dookoła jej obwodu celem jej odcięcia/odłamania.

Oczywiście nie neguję że takie rozwiązanie może działać ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Morello
Posty: 47
Rejestracja: 16 sty 2010, 13:52

Re: Miecz świetlny, elektronika własnej roboty

Post autor: Morello »

Użyłem miedzianych łączników. Jeden jest wkręcony w rękojeści, dodatkowo zalany klejem. Drugi, trochę mniejszy jest wciśnięty w rurę plexi. Trzyma bardzo mocno, nie rusza się na boki i nie narusza struktury rurki.
Nahen
Posty: 427
Rejestracja: 28 lut 2010, 22:27
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Miecz świetlny, elektronika własnej roboty

Post autor: Nahen »

Rura plexi? Jak długa jest rura i jak głęboko w nią wchodzi ten "łącznik"?
Plexi to nie najlepszy wybór na klingę miecza...
Obrazek
Awatar użytkownika
Morello
Posty: 47
Rejestracja: 16 sty 2010, 13:52

Re: Miecz świetlny, elektronika własnej roboty

Post autor: Morello »

Ok 120 cm a wchodzi na 8 cm. Na priv mi ktoś polecił rurkę plexi o ściance 3 mm. Co polecasz jako klingę?
Nahen
Posty: 427
Rejestracja: 28 lut 2010, 22:27
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Miecz świetlny, elektronika własnej roboty

Post autor: Nahen »

Wspomniany poliwęglan, Jak nie wyrwie się z rękojeści to przy ściance 2-3mm będzie nie do zniszczenia. Ośmio centymetrowy "bolec" wciśnięty w rurę jest OK pytanie jak długi jest fragment nagwintowany wkręcający się w element w rękojeści. jeżeli ma podbna długość to fajnie. Oby nie miał 1 cm ;)
Obrazek
Awatar użytkownika
Morello
Posty: 47
Rejestracja: 16 sty 2010, 13:52

Re: Miecz świetlny, elektronika własnej roboty

Post autor: Morello »

Ma 5 cm :) Niestety nie było gwintowanych tylko wciskane na tak zwanego "chama" :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Sith Lords”