Hełm RG Vs hełm Krzyżowca

Dyskusje na temat blasterów, karabinów, lornetek i menażek itp.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Wielebny
Polish Garrison
Posty: 210
Rejestracja: 15 sie 2008, 12:54
Lokalizacja: BRODNICA WLKP
TKID: 11814

Hełm RG Vs hełm Krzyżowca

Post autor: Wielebny »

Ponieważ była dzisiaj 599 rocznica bitwy pod Grunwaldem ,a w wiadomościach mówili że bawią się w to ludzie którzy są prawnikami lekarzami i nauczycielami to postanowiłem zobaczyć ile taki sprzęt kosztuje,bo o ile te pierwsze dwie grupy zawodowe całkiem nieźle zarabiają,to nauczyciele już nie bardzo.To postanowiłem poszukać w necie firmy zajmującej się kuciem rycerskiego oręża patrzę i co: solidny wykonany z stali hełm krzyżowca o grubości 2mm koszt 500 zł.A hełm RG 1,5 tys złotych wykonany z marnego fiberglasu jak by nie dało się tego odlać z jakiegoś metalu albo czegoś mocniejszego to jeszcze trudno dostępny nie leży w Polsce na półce w sklepie ,jak hełmy rycerskie miecze i zbroje które klikasz i masz i jeszcze nie musisz płacić cła.Bo wszystko jest made in Poland,zbroja rycerska marne 4 tys złotych czyli mniej więcej tyle ile kiedyś kosztowała zbroja stormtroopera nie mam pojęcia ile teraz kosztuje,ale jeszcze kilka lat temu za tyle kasy Mike ściągał nowiutką ślniącą białą zbroję.Może by zrobić za kilka lat rocznice bitwy o endor imperiali trochę mamy potrzeba by było kilkunastu eweków,albo scenę z Crimson Empire jak szturmowcy atakują Royal Guardów na Yinchor , bo gwardzistów ma być niedługo trochę więcej w szeregach naszego garnizonu :D
Obrazek
Awatar użytkownika
gerald
Polish Garrison Retired / Eagle Base Inactive
Posty: 308
Rejestracja: 08 sie 2013, 14:11
Lokalizacja: Kraków

Re: Hełm RG Vs hełm Krzyżowca

Post autor: gerald »

Temat stary ale odpowiem,nie do końca wygląda to tak jak mówisz,
przede wszystkim weź pod uwagę zużycie "rycerskiego" sprzętu,
zniszczenia są dużo większe podczas walk niż podczas pozowania do zdjęć,
przynajmniej tak przypuszczam,temat znam tylko od rycerskiej strony jak na razie...
Tak więc koszty mimo iż mniejsze na początku później z każdą naprawa rosną.
Druga sprawa,tak jak i u Was można kupić rycerski szajs nie nadający się do niczego,
za parę złotych i zbroję która "działa".
Trzecia sprawa większość sensownych imprez jest tzw."datowana" gdzie
kontrola realizmu wyposażenia jest porównywalna z waszą w legionie.
Ostatnia sprawa walka w niedopasowanym sprzęcie grozi naprawdę ciężkimi urazami
zadanymi przez własny pancerz :) tak więc sensowni ludzie albo
zamawiają "set" stricte na swoją miarę,albo dopasowują co kosztuje pieniążki lub czas.
Oczywiście wszystko to zależy od "datowania" stopnia realizmu w bractwie,
oraz realizmu walk czy tez zajmowanego stanowiska "bojowego" łucznik czy artylerzysta
wygrzewający tyłek przy ognisku na zapleczu nie musi się martwić czy nakolannik rozwali mu rzepkę przy upadku np ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Bronie, repliki, akcesoria”