Aby podtrzymać wątek:
Temat komandosów we Wrocławiu nie umarł, tylko się opóźnił
Ale mamy spore postępy. Niedługo powinien iść do rejestracji pierwszy komandos, na którym testujemy różne rozwiązania, po nim pójdą kolejni. Przewidywana liczba strojów w produkcji: około 10. W zasadzie wszystko mamy już opracowane, pozostaje tylko siąść i robić, ale czasu brakuje. Ale jest nadzieja, że do końca wakacji przyspieszymy.
Anyway, oto fotki poglądowe:
1) Malowanie ponczo dla endorowej Leii dla Lucany, wraz z pomalowaną obręczą hełmu (zatknięta na oryginalną pilotkę, własność Fetta, na jej podstawie zrobimy nasze pilotki, uszy są już odlane).
https://plus.google.com/photos/11507146 ... 8520702480
https://plus.google.com/photos/11507146 ... 8520702480
https://plus.google.com/photos/11507146 ... 8520702480
2) Gotowy karabin endorowy, na bazie jego elementów będą kolejne:
https://plus.google.com/photos/11507146 ... 8520702480
https://plus.google.com/photos/11507146 ... 8520702480
3) Prototyp kamizelki (na razie za duża i w niektórych miejscach źle odszyta, ale już wiemy co poprawić żeby była dobra):
https://plus.google.com/photos/11507146 ... 8520702480
4) Tu widać już pomalowane spodnie z gotowymi owijaczami oraz butami:
https://plus.google.com/photos/11507146 ... 8520702480
I co najważniejsze: za produkcję karabinów i owijaczy należy podziękować widocznemu na zdjęciach Stele'owi (to będzie nasz pierwszy orzełkowy komandos) a także Grafowi Zero, który odpowiada też za rewelacyjne malowanie mora i odlew elementów. W obecnej chwili najważniejsze, że mamy już gotowy wzór mora i wybrane dobre farby, które trzymają również po praniu. Teraz trwają prace nad płaszczem, kolejna w produkcji będzie kurtka + pasy i ładownice.
Na koniec lipca (czyli po Essen) przyspieszamy z projektem, do końca roku EB powinna się wzbogacić i sporą grupę komandosów.
Komentarze mile widziane.