Strona 1 z 1

Rebel Fleet Trooper - tutorial

: 24 kwie 2009, 19:46
autor: ShVagYeR
Rebel Fleet Trooper
tutorial

Obrazek

Elementry stroju:

Koszula
Koszule trzeba kupić dwie - jedną będziemy faktycznie nosić, a druga posłuży do zrobienia klapy na przód tej noszonej. Pożądany efekt jest taki, żeby prostokątna klapa zakrywała cały przód - na górze sięgała pod kołnierz, na dole zaś wchodziła w spodnie. W skrócie - wycinamy z pleców drugiej koszuli odpowiednio duży prostokąt, podkładamy, podszywamy, żeby się nie strzępił. Następnie jeden z jego dłuższych boków przyszywamy na stałe do boku na klatce piersiowej pierwszej koszuli. Natomiast po drugiej stronie przyszywamy rzepy, guziki, lub co kto woli - żeby po założeniu koszuli i zapięciu jej na guziki dało się cały przód zakryć i zamocować tą klapę. Uparci mogą się męczyć z agrafkami, a nawet szpilkami, ale z doświadczenia wiem, że takie rozwiązanie jest na dłuższą metę co najmniej irytujące. ;) Najwięcej śmiechu jest, jak szpilka zniknie. Koszt: 40 zł


Spodnie
Tutaj nie ma dużo kombinowania. Potrzebne są amerykańskie spodnie szare BDU (czyli bojówy) z bocznymi dużymi kieszeniami. Nic w nich nie modyfikujemy, bo nie ma takiej potrzeby - właśnie takie były wykorzystywane jako rekwizyty w Epizodzie IV. Koszt: 100 zł


Buty
Akceptowalne są oficerki lub saperki od sięgających do połowy łydki, do sięgających pod kolano. Przyjmowane są też amerykańskie engineer's boots, ale te akurat w Polsce ciężko dostać. Lepiej rozejrzeć się po sklepach z sprzętem do jazdy konnej, przejrzeć allegro, oraz awaryjnie przejść się po ciucholandach i popytać znajomych. Polecam poszukać w demobilach oficerek NRD-owskich lub radzieckich, bo można trafić tanio, a w dobrym stanie. Chętni mogą u szewca przerobić je, jeśli sięgają za wysoko - np. do połowy łydki. Ale jest to opcjonalna, z butami pod samo kolano można wstąpić do Rebel Legionu. Koszt: 100 zł


Kamizelka
Do zrobienia kamizelki potrzebujemy czarnej bluzy BDU. Proces modyfikacji w podstawowym zakresie jest prosty - obcinamy oba rękawy oraz kołnierz, podkładamy i obszywamy. Odpruwamy wszystkie widoczne guziki. No i jest kamizelka - z taką można wstąpić do RL. Dla zaciętych opcja rozszerzona - z jednego z obciętych rękawów można zrobić kieszeń umieszczoną w dolnej części pleców. Koszt: 80 zł


Pas i kabura
Tutaj już trzeba pokombinować - pas tego typu można dostać raczej tylko na zamówienie, gdyż jest on dosyć szeroki, a klamra musi być prostokątna, lub ośmiokątna. Kabura nie musi być idealnie taka, jak w filmie, ale musi choć trochę ją przypominać, no i pasować do blastera. Opcjonalnie do pasa można dodać ładownice. Kolor obu elementów - brązowa skóra. Koszt podam taki, jaki sam zapłaciłem, zamawiając pas i kaburę w sklepie myśliwskim. Koszt: 60 zł


Blaster
Blaster DH-17, czyli standardowe uzbrojenie żołnierzy floty rebelianckiej. Dla tych z wypchanym portfelem najlepszą opcją jest replika od Master Replicas ($449, link). Mój blaster został wykonany przez Shadowa z Polish Garrison 501st Legion po bardzo rozsądnej cenie, a i w bardzo dobrej jakości. Polecam. Dla tych ze smykałką do robienia własnych propów - tutorial jak zrobić taki blaster samemu. Koszt: 50 zł


Hełm
Tu też jest pewien wybór, można przejrzeć ebay i gugla, ale osobiście polecam hełm od Jima Egnera (link). Można kupić kit z odlewami czekającymi na wykończenie ($58), albo gotowy hełm ($145). Polecam opcję pierwszą, bo wystarczy minimum zdolności manualnych, żeby taki kit zmontować samemu, a różnica w cenie jest znaczna. Jedyny minus jest taki, że w kicie nie dostajemy fasunku. Można to jednak załatwić z demobilu, z hełmów budowlanych, albo poradzić sobie w inny sposób. Ja tam mam 3 przycięte gąbki do mycia naczyń i jest to całkiem wygodne. W każdym razie, z Teksasu trzeba jeszcze ten hełm sprowadzić - jeśli stawki się nie zmieniły od czasu, jak sprowadzałem, to opcje są następujące: Global Express ($27, 3-5 dni) oraz Slow Boat ($13, 4-6 tygodni). Można się dogadać z Jimem, żeby przyjął płatność przez Western Union, wtedy nie trzeba szukać znajomych z PayPalem (jeśli samemu się nie ma). Do obliczenia kosztu użyję ceny kitu do montażu oraz opcji slow boat, posłużę się też aktualnym kursem dolara (PLN3,40). Tymczasem po cichu mam nadzieję, że Falcon z 501st ruszy z produkcją hełmów RFT na polskiej ziemi - wtedy koszty zakupu (podejrzewam) zmalałyby istotnie. ;) Koszt: 250 zł



Łącznie: niecałe 700 zł

Tak, właśnie za tak niewielką, jak na standardy kostiumowe, cenę, można zostać posiadaczem rozpoznawalnego stroju z Gwiezdnych Wojen. :) Dziś już na każdym kroku widać szturmowców, którzy niosą na bagnetach chwałę Imperium. Wolisz jednak Rebelię? Oglądając filmy podskakiwałeś, gdy wybuchały kolejne Gwiazdy Śmierci? Szukasz stroju dla siebie? To właśnie znalazłeś. :) RFT jest charakterystyczny, wygodny, praktyczny (dużo kieszeni!) oraz pozostawia wielkie pole do popisu przy personalizacji stroju. Można dodać naprawdę wiele różnorakich starwarsowych elementów, wzbogacając w ten sposób wygląd kostiumu. :) Ale o tym w odrębnym tutorialu i kiedy indziej.

Obrazek


Koszty zostały wyliczone "na oko", jednak przy wzięciu pod uwagę doświadczeń własnych i zorientowaniu się w obecnym poziomie cen potrzebnych dóbr. Zazwyczaj zaokrąglałem w górę, żeby na wszelki wypadek podać wyższy koszt - w praktyce, jeśli się dobrze, trafi, można skompletować kostium za jeszcze niższą cenę. Osoby utalentowane manualnie, ze smykałką do "robótek ręcznych" i zacięciem technicznym mogą spokojnie odjąć od kosztu 100-200 zł. Osoby z własnym warsztatem i możliwościami zrobienia samodzielnie blastera i hełmu - jeszcze więcej.