Strój Boby Fetta
- BountyHunter
- Posty: 996
- Rejestracja: 25 paź 2006, 20:49
no wlasnie trudno znalezc cos takiego... pewien czas wahalem sie nad kulami bilardowymi... ale sa za twarde... przy pileczkach czy sferach problem bylby z zapelnieniem srodka na srube mocujaca, ktore musza byc mocno ukotwiczona i na srodkowy wklesly element, zawsze nalezy miec na uwadze ew uszkodzenia mechaniczne czy to przy przypadkowym uderzeniu czy upadku... kula z drewna jest super, to twarde drewno( z walka do ciasta) i odlew z nie jpowinien byc bardzo na miejscu... a swoja droga to trudny element i moze jeszcze ktos skorzysta z jego formy
zwą mnie Gragon Dett...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
- BountyHunter
- Posty: 996
- Rejestracja: 25 paź 2006, 20:49
Falcon posiadasz moze jakies konkretne rysunki z wymiarami helmu? nie chce mi sie przechodzic znowu przez koszmar skalowania zdjec widzialem fajny helm ze wszystkim gadzetami, helm po prostu super, tylko pomalowac... za jedyne 700 zl ... ale chyba podziekuje najtrudniej bedzie zrobic czerep helmu, bo reszta to pryszcz
zwą mnie Gragon Dett...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
-
- Polish Garrison / Eagle Base
- Posty: 5079
- Rejestracja: 27 kwie 2005, 10:05
- Lokalizacja: Warszawa /Wołomin
- TKID: 8484
http://www.thedentedhelmet.com/forums/s ... hp?t=10497
A co do czerepu, to będę dysponował gotowymi, zgodnymi z tymi wymiarami
- tylko u mnie zawsze problemm jest dokończenie wszytskiego - dziś zabrałem się za blaster scouta
A co do czerepu, to będę dysponował gotowymi, zgodnymi z tymi wymiarami
- tylko u mnie zawsze problemm jest dokończenie wszytskiego - dziś zabrałem się za blaster scouta
2009: x 24 x 1 2010: x 24 x 3
- BountyHunter
- Posty: 996
- Rejestracja: 25 paź 2006, 20:49
- BountyHunter
- Posty: 996
- Rejestracja: 25 paź 2006, 20:49
dzis wycialem formy helmu z kartonu, jutro moze pokleje, zastanawiam sie nad zrobieniem czerepu z pcv... cienkie ,waskie paski klejone na zmiane na koniec zeszlifowane szlifierka. przy dobrym kleju bedzie mocna struktura ktora mozna dobrze dokleic do bokow helmu takze z pcv... nie chce mi sie bawic w kopyto ani wlokno szklane... pomyslimy nad tym
zwą mnie Gragon Dett...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
- BountyHunter
- Posty: 996
- Rejestracja: 25 paź 2006, 20:49
silikonowe formy na kulki dysz beda gotowe jutro, zywica stezeje na sobote, bedzie wielkie klejenie i szlifowanie... koshmar a w niedziele... chyba bede szlifowac plecak na glanz musze go w koncu skonczyc bo moze byc potrzebny i bede musial siedziec po nocach
zwą mnie Gragon Dett...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
- BountyHunter
- Posty: 996
- Rejestracja: 25 paź 2006, 20:49
polowki kulek wyszly nawet w miare, dzis szlifowanie i klejenie, jutro poprawki, zrobienie dysz i jak zdaze montaz do plecaka... mam zywice f-19 ktora w polaczeniu z wypelniaczem zastyga w ... 15 minut, po chwili ciezko nawet nozykiem obrobic , musze ( w chwili lenistwa) zrobic nowa forme na kulki , tym razem kulki beda odlewane w calosci, aby uniknac problemow z klejeniem polowek i szlifowaniem, to zajmuje troche czasu i trzeba sie porzadnie nabiedzic z geometria. ale damy rade
zwą mnie Gragon Dett...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
- BountyHunter
- Posty: 996
- Rejestracja: 25 paź 2006, 20:49
uff wlasnie skonczylem kulki, dysze i mocowanie owych do plecaka... w sumie plecak gotowy nareszcie... brak czasu hamuje moje prace... do konca tygodnia postaram sie wyszlifowac na tip-top i zrobic fotki... malowanie zostawiam sobie na pozniej, musze odpowiedniej farby poszukac albo wzorca i oddac do mieszalnika... no co technike teraz mamy plecak prezentuje sie swietnie co juz widac na fotkach ... mocowanie (szelki) zrobie pozniej jak ze szczecina stroj swoj przywioze, musze w swoim nietypowym helmie mocowanie celownika poprawic, przekrzywia sie caly czas ... a pozniej to juz dylemat... musze zmodernizowac cala makiete mos isley (ktora popelnilem jakis czas temu) aby sie pozbyc z domu sterty uporczywych kartonow... w miedzyczasie pewnie zaczne majstrowac swoje dlt 19... albo dc 17 planow sporo, klienci sie neicierpliwia a ja jak zwykle nie mam czasu
zwą mnie Gragon Dett...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
- ArTooRo
- Posty: 4
- Rejestracja: 15 sty 2008, 9:56
Witam serdecznie,
To mój pierwszy post na tym forum.
Postanowiłem i ja spróbować swoich sił w tworzeniu kostiumu Star Warsowego, a konkretnie Boby Fetta poczynając od hełmu, którego ukończenie jest warunkiem kontynuacji całego stroju
Praktycznie pierwszy raz w życiu mam styczność z taką zabawą (wcześniej popełniłem jedynie pewien mieczyk
http://img214.imageshack.us/img214/6862/72qi1.jpg
http://img214.imageshack.us/img214/145/106hc.jpg )
Znalazłem szablony WizardOfFlight do hełmu Boby, druknąłem, podkleiłem grubym kartonem, skleiłem, zbudowałem styropianową kopułę i zaszpachlowałem samochodówką z włóknem szklanym (póki co samą kopułę) i zacząłem wykonywać powoli elementy "uszu"... i to na razie tyle ile mam. Niestety, brak sił/mobilizacji/chęci/wcześniej budżetu wstrzymał pracę nad zabawą, a teraz doszła do tego zima, więc jako mieszkaniec bloku nie mam specjalnie warunków na śmierdzenie chemią, ale jak tylko pogoda się polepszy to wyfruwam na balkon i szpachluję dalej. Zaznaczam, że wgniecenie po jednej części hełmu wymaga jeszcze modelowania, a cały dolny pierścień pod kopułą można by nazwać jeszcze stelażem dla masy szpachlowej.
Kilka fotek:
Warto jeszcze dodać, że hełm nie trzyma swojego rozszerzonego u spodu kształtu, dlatego mam zamiar użyć kształtownika albo z poliwęglanu albo z hipsu jak mi Falcon sugerował.
Pozdrawiam!
To mój pierwszy post na tym forum.
Postanowiłem i ja spróbować swoich sił w tworzeniu kostiumu Star Warsowego, a konkretnie Boby Fetta poczynając od hełmu, którego ukończenie jest warunkiem kontynuacji całego stroju
Praktycznie pierwszy raz w życiu mam styczność z taką zabawą (wcześniej popełniłem jedynie pewien mieczyk
http://img214.imageshack.us/img214/6862/72qi1.jpg
http://img214.imageshack.us/img214/145/106hc.jpg )
Znalazłem szablony WizardOfFlight do hełmu Boby, druknąłem, podkleiłem grubym kartonem, skleiłem, zbudowałem styropianową kopułę i zaszpachlowałem samochodówką z włóknem szklanym (póki co samą kopułę) i zacząłem wykonywać powoli elementy "uszu"... i to na razie tyle ile mam. Niestety, brak sił/mobilizacji/chęci/wcześniej budżetu wstrzymał pracę nad zabawą, a teraz doszła do tego zima, więc jako mieszkaniec bloku nie mam specjalnie warunków na śmierdzenie chemią, ale jak tylko pogoda się polepszy to wyfruwam na balkon i szpachluję dalej. Zaznaczam, że wgniecenie po jednej części hełmu wymaga jeszcze modelowania, a cały dolny pierścień pod kopułą można by nazwać jeszcze stelażem dla masy szpachlowej.
Kilka fotek:
Warto jeszcze dodać, że hełm nie trzyma swojego rozszerzonego u spodu kształtu, dlatego mam zamiar użyć kształtownika albo z poliwęglanu albo z hipsu jak mi Falcon sugerował.
Pozdrawiam!
- TD-1408
- Polish Garrison Retired
- Posty: 3500
- Rejestracja: 13 lis 2005, 16:36
- Lokalizacja: Freie Stadt Danzig - Brösen
- Kontaktowanie:
- BountyHunter
- Posty: 996
- Rejestracja: 25 paź 2006, 20:49
ekhm ... tia powiecie ze sie czepiam ale na temat ubioru fetta juz wiem swoje na pierwszy rzut wyglada ok ale... helm boby nie ma ksztaltu walca tyl jest lekko "wklesniety",przod prosty a boki lekko rozchylone na boki, wystarczy porownac z pierwszymi lepszymi fotkami helmu bobiego czy w twoim helmie da sie to jeszcze naprawic?
a tak to tez Cie witam
a tak to tez Cie witam
zwą mnie Gragon Dett...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
- ArTooRo
- Posty: 4
- Rejestracja: 15 sty 2008, 9:56
Dzięki za miłe słowa
BountyHunter - zachęcam też do czytania tego co pod zdjęciami
"Warto jeszcze dodać, że hełm nie trzyma swojego rozszerzonego u spodu kształtu, dlatego mam zamiar użyć kształtownika albo z poliwęglanu albo z hipsu jak mi Falcon sugerował. "
Oczywiście siłą rzeczy rozszerzając boki ściąga się hełm na długość, jestem to w tej chwili w stanie dogiąć rękoma, ale oczywiście bez kształtownka hełm wraca do błędnej postaci
Staram się przykładać baczną uwagędo zdjęć referencyjnych wszelkiej maści, ale cieszę się, że zwracacie mi uwagę na te szczegóły i liczę że nadal będziecie to robić.
Cały strój nie jest w zamyśle "kartonowym strojem" ale akurat tę część było mi wygodnie zrobić z tegoż materiału. Myślę (mam nadzieję), że po szpachli nie będzie widać że to karton, tak jak na kopule nie widać że to styropian.
BountyHunter - zachęcam też do czytania tego co pod zdjęciami
"Warto jeszcze dodać, że hełm nie trzyma swojego rozszerzonego u spodu kształtu, dlatego mam zamiar użyć kształtownika albo z poliwęglanu albo z hipsu jak mi Falcon sugerował. "
Oczywiście siłą rzeczy rozszerzając boki ściąga się hełm na długość, jestem to w tej chwili w stanie dogiąć rękoma, ale oczywiście bez kształtownka hełm wraca do błędnej postaci
Staram się przykładać baczną uwagędo zdjęć referencyjnych wszelkiej maści, ale cieszę się, że zwracacie mi uwagę na te szczegóły i liczę że nadal będziecie to robić.
Cały strój nie jest w zamyśle "kartonowym strojem" ale akurat tę część było mi wygodnie zrobić z tegoż materiału. Myślę (mam nadzieję), że po szpachli nie będzie widać że to karton, tak jak na kopule nie widać że to styropian.
- BountyHunter
- Posty: 996
- Rejestracja: 25 paź 2006, 20:49
znam potege kartonu i stwierdzam ze wszystko zalezy od wykonczenia moj helm tez jest czesciowo z kartonu a nikt sie nie czepia znam wykroje wizzardoflight'a i z tego samego robilem 'wstepniaka' do helmu bobiego, aby wygladal lepiej tzreba dodac nieco na tylnym laczeniu wlasnie aby uzyskac owe rozchylenia po bokach nie cofajac maski do tylu
zwą mnie Gragon Dett...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
- BountyHunter
- Posty: 996
- Rejestracja: 25 paź 2006, 20:49
ciagnac zatem dalej temat stroju boby fetta pragne zameldowac ze calkowity pancerz jest prawie na ukonczeniu, tym razem pelna jakosc, pelen wypas i full opcja... (a co czasem mnie tez duma rozpiera, mnie skromnego czlowieka ) na poczatek zdjecia nakolannikow, zdjecia toolsow sa dostepne w innym miejscu forum:
http://picasaweb.google.pl/DROZENMASTER/ARMOUR
http://picasaweb.google.pl/DROZENMASTER/ARMOUR
zwą mnie Gragon Dett...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...
życie zaczyna się tam, gdzie kończy się zasięg rusznicy...