Strona 2 z 4

Re: Problem stroju 5XL czyli dwie skrajnoci.

: 17 gru 2012, 16:09
autor: ARAKYEL
SMOK IMPERIALNY pisze:Czy ktoś w u nas robi hełm i części pilota czy trzeba je sprowadzać ?
Pracuje nad formą hełmu do pilota właściwie już od 2 lat i niedługo spodziewam się zrobi seryjny run, co do reszty elementów pracuje nad chestboxem. Co do reszty elementów to już zależy od zainteresowania 2 powyższymi, jak nie zarobie na materiały to nie skończę :D

Re: Problem stroju 5XL czyli dwie skrajnoci.

: 17 gru 2012, 18:59
autor: BountyHunter
ech chopie rozczulasz sie nad soba, twardym trzeba byc a nie mientkim, z noga tak czy siak da sie troopowac, (np ja czy Albin)a brzucha tak jak i mojego nikt ci nie kaze nosic ;) twoj lekarz by sie ucieszyl jakbys zgubil parenascie kg (moj sie nie cieszy :D ) fakt stroj tuskena bylby chyba najlepszy (wlasnie Sizar - gdzie moj tusken?), za laske moze robic albo dluga bron albo gaffi ;) (masz dwie rece sprawne -mozesz byc tuskenem) :D ludzie troopuja nawet na wozkach i chwala im za to :D goraco? duszno? a w ktorym helmie czy masce nie jest goraco i duszno? chyba w royal guardzie ;)ale to inna bajka... niech zyja platki ryzowe i musli z jogurtem :D niech zyja calodniowe troopingi i wciaz konczace sie baterie do wentylatorow, neich zyja jedaje w przewiewnych szlafrokach ... a My i tak damy rade. o :D

Re: Problem stroju 5XL czyli dwie skrajnoci.

: 17 gru 2012, 19:49
autor: sternik
BH nastepną razą w lato dam ci ponosić swój szlafrok przez godzinkę to zobaczymy czy dalej będziesz twierdził że jest przewiewny :D Smoku w tropingu dasz radę :) ja daje ze stalowym kolanem to ty też poradzisz .Nie trzeba cały czas łazić .Zajmujesz strategiczną pozycję i ludzie sami do ciebie przychodzą :D najgorsze mogą być dla ciebie parady ale nie zawsze są a i w nich nie maszeruje się godzinami :)
Odnośnie wielkości :D to już kiedyś mówiłem BH.Jest jeden armor który jest własnie dla Dużych ludzi i na świecie ma taki tylko jeden człowiek ale koszty produkcji mogą być spore :(
Obrazek

Re: Problem stroju 5XL czyli dwie skrajnoci.

: 17 gru 2012, 21:03
autor: SMOK IMPERIALNY
BountyHunter pisze:ech chopie rozczulasz sie nad soba, twardym trzeba byc a nie mientkim, z noga tak czy siak da sie troopowac, (np ja czy Albin)a brzucha tak jak i mojego nikt ci nie kaze nosic ;) twoj lekarz by sie ucieszyl jakbys zgubil parenascie kg (moj sie nie cieszy :D ) fakt stroj tuskena bylby chyba najlepszy (wlasnie Sizar - gdzie moj tusken?), za laske moze robic albo dluga bron albo gaffi ;) (masz dwie rece sprawne -mozesz byc tuskenem) :D ludzie troopuja nawet na wozkach i chwala im za to :D goraco? duszno? a w ktorym helmie czy masce nie jest goraco i duszno? chyba w royal guardzie ;)ale to inna bajka... niech zyja platki ryzowe i musli z jogurtem :D niech zyja calodniowe troopingi i wciaz konczace sie baterie do wentylatorow, neich zyja jedaje w przewiewnych szlafrokach ... a My i tak damy rade. o :D
BH - zanim cokolwiek powiesz zastanów się nad sobą. Nie znasz mnie i nie wiesz z czym się borykam w życiu. Rozczulanie to chyba Twoja przypadłość i niech tak zostanie. Ja mam za sobą wózek inwalidzki i prognozy na nim do końca życia, o funkcjonowaniu pozostałych elementów nie wspomnę. Gdybym się rozczulał dawno by mnie nie było na świecie. I jak widzę masz wspaniałe informację o mnie skoro wiesz że mój stan się nie zmienia. Gratuluję i pozostawię to bez komentarza bo nie chce mi się już z Tobą gadać. Na szczęście jestem człowiekiem który nie patrzy na grupę przez pryzmat takich jednostek jak Ty. Acz nie zdziwię się iż uda Ci się kogoś zniechęcić do jakiegokolwiek kontaktu z Wami. Gratuluje taktu i osobowości.

ps. Lekarze dawno postawili na mnie krzyżyk - tak jestem miętki jak guma.

Re: Problem stroju 5XL czyli dwie skrajnoci.

: 17 gru 2012, 21:29
autor: BountyHunter
Sterniku wszystko zalezy od ilosci uzytego pcv :D ja tam nie widze ograniczen z wyjatkiem jednego- czasu :D . smoku to nie byly prywatne przytyki, od tych mi daleko, a po drugie... czytajac Cie widac to co widac- i koniec tematu. usprawiedliwanie sie jakims stopniem choroby czy niepelnosprawnosci - daruj sobie. uznajemy wszystkie mozliwe konfiguracje. nie znasz mnie , jestes tu nowy, i jak na sam poczatek nie zabrzmiales radosnie. przywykniesz :) a to co ktos mial za lub przed soba... to tylko zycie, nie bede sie licytowac i utyskiwac nad soba ani Toba :D ja tez zaluje ze sie nie mieszcze ( jeszcze :lol: ) w pancerze od Lysego, ze nie moge isc pograc w kosza czy na glupi basen.. czy ja sie kiedykolwiek uzalalem nad soba? zasuwam na zlotach na rowni z innymi. tu jest forum, wbrew pozorom tu jest zycie, ludzie rodza sie i umieraja, lepsi, gorsi czy jeszcze tam jacys... dobra z okazji zblizajaych sie Swiat damy sobie spokoj z ta czcza gadanina :D zawsze ktos bedzie cierpiacy a ktos bardziej szyderczy niz inni, mniej lub bardziej urazony 'goscmi w swoim ogrodku" potrupujesz, sam sie przekonasz :D . trzeba byc twardym, mientcy gina w trashcompactorze lub ogladajac 'seriale tvp':) a krzyzyk- kazdy ma nad soba- nie odkryles ameryki, wiec nie filozofuj, ten temat kazdy przerobil na swoj sposob.

p.s. w razie zazalen powyzszy post mozna wyciac, tu nie miejsce na "bycie obruszonym' :)

nie , stanowczo stroj Malakili nie wchodzi w rachube, nie bede z golym pepkiem ganiac po konwentach, z tym poczekamy na Talonke :D

Re: Problem stroju 5XL czyli dwie skrajnoci.

: 17 gru 2012, 21:33
autor: SMOK IMPERIALNY
Zacznijmy od tego by może coś rozjaśnić. Jestem świadom mojej postury i wad konstrukcyjnych które mnie eliminują z normalnego życia. Wiem też jak postrzega się osoby niepełnosprawne, tak posiadam taki status od 16 lat. Życie z niepełnosprawnością nie jest łatwe. O ile jest część społeczeństwa która wspiera tego typu członków społeczeństwa, to jest też ta druga tępa cześć która wcale nie przechodzi obojętnie. I wiem jak boleśnie potrafi się komentować, to że ktoś odstaje, choćby w najmniejszym stopniu. Pewnych czynników w życiu nie da się usunąć trzeba to obejść tak by dla samego siebie być w porządku i tyle. Widziałem parę razy kolesi większych ode mnie w strojach Stormtooperów i Scoutów z USA, niestety wyglądali śmiesznie mimo dopasowanych pancerzy. Słyszałem też komentarze niektórych ich "kolegów" "ta gruba świnia w pancerzu przynosi wstyd organizacji" . Tak my grubasy nie wyglądamy najlepiej we wszystkim, acz nie każdy potrafi się do tego przyznać. ( przez myśl mi waśnie przebiegła wizja szturmujących białych serdelków - bezcenne - kto ich zatrzyma jak by pędzili z górki) Ja jestem tego świadom, i nie zamierzam zaburzać odbioru danego stroju, ani nie zamierzam się pod nim ukrywać, chcę zaistnieć w Universum z którym jestem od premiery EVI wiele lat temu. Marzy mi się pancerz Stormtroopera tak samo jak i zbroja husarska, ale na obecną chwilę, się w nie nie wcisnę, może kiedyś to nastąpi (tak BH pracuję nad tym kruszynko i mam sukcesy, a ile Ty ostatnio straciłeś {bardzo mi się podoba też Boba Fett i Mandosi szacun za strój} . Teraz chcę wybrać strój który nie będzie estetyczną porażką i będę w nim mógł swobodnie człapać. Tak w Rebelii było by łatwiej, ale to nie moja strona Mocy.
Dodatkowo dziś niestety potwierdziły się wszystkie moje obawy - niestety długie buty w moim przypadku są zakazane.

Re: Problem stroju 5XL czyli dwie skrajnoci.

: 17 gru 2012, 21:44
autor: SMOK IMPERIALNY
BH ja się nad sobą nie użalam. Inaczej nie funkcjonował bym w społeczeństwie. Próbuje tyko trafić w cel który umożliwi mi przejście do dalszego ataku. Jest problem trzeba go obejść. Wiem że przy długiej broni typu strzelba będę mógł się swobodnie poruszać jak ją odpowiednio wzmocnię i będę mógł odstawić na jakiś czas kule (pobyt w stroju) niestety jestem z nimi ożeniony do końca żywota. Co w przypadku Tuskena da radę takie funkcjonowanie nawet i z butami by się jakoś dało. Co do pilota opcja od góry była by osiągalna, od dołu w żaden sposób nie przeskoczę długich butów. A z długich parad niestety wypadam, co mnie nie eliminuje ze stacjonarnego snajperowania.

Re: Problem stroju 5XL czyli dwie skrajnoci.

: 17 gru 2012, 21:46
autor: BountyHunter
dodam bo mi post obcielo :( i tak trzymac, ciemna strona nie lubi wielkich ludzi, pozostaja nam gamorreanie
https://picasaweb.google.com/DROZENMAST ... 9392002546

ludzie w plaszczach lub tuskeni ( o oblechach w imperialnych mundurach nie wspominam) tusken- garindan- swietna opcja. pozwala na ruch, pozwala usiasc, odsapnac, ukryc to i owo, pozwala na upuszczenie helmu gdy zabraknie 'wolnej' reki i nic sie nie polamie, nie zajmuje wiele miejsca w walizce, tusken nie wymaga dlugich butow, nawet tenisowki obleczone szmata (chyba ale o to pytac GML'a). spoko, jeszcze dwa lata na musli i platkach a zmieszcze sie w Parisowy armor bez przerobek :D o ile mnie wczesniej nie zabraknie :D

Re: Problem stroju 5XL czyli dwie skrajnoci.

: 17 gru 2012, 21:51
autor: Falcon
Z butami jest jeszcze jedna opcja - zapytam na forum "góry" czy do pilota lub at-st dałoby rade zrobić odstępstwo od saperek na rzecz krótszych butów

Re: Problem stroju 5XL czyli dwie skrajnoci.

: 17 gru 2012, 21:56
autor: SMOK IMPERIALNY
Falcon pisze:Z butami jest jeszcze jedna opcja - zapytam na forum "góry" czy do pilota lub at-st dałoby rade zrobić odstępstwo od saperek na rzecz krótszych butów
To dopytaj proszę jeszcze czy weszła by opcja z szerszymi nogawkami w stylu bojówek 75

Re: Problem stroju 5XL czyli dwie skrajnoci.

: 17 gru 2012, 21:58
autor: faultfett
Ano, skoro osoby mające problem z kręgosłupem nie muszą (np. w przypadku sandów) nosić plecaka, a osoby mające problem z oczami - kolorowych soczewek, sądzę, że i w tym przypadku dałoby się pójść na odstępstwo :)

Re: Problem stroju 5XL czyli dwie skrajnoci.

: 17 gru 2012, 22:06
autor: SMOK IMPERIALNY
BountyHunter pisze:dodam bo mi post obcielo :( i tak trzymac, ciemna strona nie lubi wielkich ludzi, pozostaja nam gamorreanie
https://picasaweb.google.com/DROZENMAST ... 9392002546

ludzie w plaszczach lub tuskeni ( o oblechach w imperialnych mundurach nie wspominam) tusken- garindan- swietna opcja. pozwala na ruch, pozwala usiasc, odsapnac, ukryc to i owo, pozwala na upuszczenie helmu gdy zabraknie 'wolnej' reki i nic sie nie polamie, nie zajmuje wiele miejsca w walizce, tusken nie wymaga dlugich butow, nawet tenisowki obleczone szmata (chyba ale o to pytac GML'a). spoko, jeszcze dwa lata na musli i platkach a zmieszcze sie w Parisowy armor bez przerobek :D o ile mnie wczesniej nie zabraknie :D
Zawsze mi się podobała ekipa Jabby :) i topory acz przy tak dużej masie silikonu albo gąbki nie wyobrażam sobie dłuższego poruszania się. Garindan to był mój pierwszy cel o jakim pomyślałem ale nie wiem czy przeszedł by długi płaszcz do ziemi i znowu te buty.

Re: Problem stroju 5XL czyli dwie skrajnoci.

: 17 gru 2012, 22:12
autor: Falcon
Kombinezon do pilota czy at-st to to samo, i ma być dość luźny. Do tego i tak szyty na miarę wiec nie ma problemu z nogawkami.

Re: Problem stroju 5XL czyli dwie skrajnoci.

: 17 gru 2012, 22:59
autor: sternik
SMOK IMPERIALNY pisze:... Wiem też jak postrzega się osoby niepełnosprawne....
Nie chce drążyć ani zaogniać tematu ale zdziwił byś się Smoku ile w polskich Legionach jest osób niepełnosprawnych .A komentarze w naszym kierunku? Jak nie chcesz za nie walić w mordę to ignoruj .Taboretom i tak nie pomoże edukacja .
BountyHunter pisze:.... pozostaja nam gamorreanie....
Ale do gamora musiał byś ogolić wąsy i zapuścić zęby :D
BountyHunter pisze: spoko, jeszcze dwa lata na musli i platkach a zmieszcze sie w Parisowy armor bez przerobek :D o ile mnie wczesniej nie zabraknie :D
No i Brawo Jasiu :) Ja na swój wymarzony armor wreszcie się po kilkunastu latach doczekałem -no prawie doczekałem bo dopiero sie produkuje :D

Re: Problem stroju 5XL czyli dwie skrajnoci.

: 18 gru 2012, 0:00
autor: Jok
BountyHunter pisze: tusken nie wymaga dlugich butow, nawet tenisowki obleczone szmata (chyba ale o to pytac GML'a). :D
W tej chwili jeszcze nie. Chociaz ustalono ze Tuskeni mieli obleczone gumiaki w ANH. Nie mniej w tej chwili wystarcza opinacze i jakiekolwiek buty obleczone bandażem
Boots or shoes, covered with cloth wrappings. Wrappings must continue up the leg until concealed within the robes. Wraps must conceal all skin on the legs.
Chociaz to Smoku sam musisz zdecydowac co bedzie wygodniejsze- luzny gumiak moze byc nawet lepsza opcja niz wiazanie bandaża na łydce.