Ty i Star Wars – jak to się zaczęło?
Ciężko powiedzieć… Prawdopodobnie „od kołyski”. Pierwsze zetknięcie się z tematem, jakie pamiętam, to Mroczne widmo i to związane z nim zabawki, a nie film. Miałem niecałe trzy lata, gdy wszedł do kin. Ale jednak gdy na półce stały wtedy zestawy LEGO z Oryginalnej Trylogii, potrafiłem powiedzieć, kim był Luke Skywalker, Darth Vader, że ten w kapturze to Imperator, a białego żołnierza nazywa się szturmowcem. Mama się przyznała, że kilka razy widziałem film u niej na kolanach, więc „osmoza popkulturowa” zadziałała nawet przed 2000 rokiem.
Twoi rodzice należą od lat do Legionu, więc jeździłeś z nimi siłą rzeczy na różne wydarzenia jeszcze przed ukończeniem 18 lat. Nie kusiło Cię nigdy, by się po prostu odciąć?
Dla 13-letniego mnie wyjazdy z Legionem były sposobem na urozmaicenie sobie weekendów, spędzeniem czasu w innym środowisku. Czasem zdarzały się sytuacje, gdy musiałem wybierać między takim eventem, a choćby spotkaniem z innymi znajomymi, ale starałem się utrzymywać jakiś balans. Poza tym, zawsze podobał mi się zarówno trooping, jak i same wydarzenia, w których brałem udział. Zwyczajnie było to (i nadal jest!) ciekawe, interesujące, słowem: fajne.
Czy scout trooperzy mogą wygodnie usiąść?
I tak, i nie. Standardem, wedle którego określa się komfort noszenia danego stroju, jest raczej szturmowiec – wszystko zależy od użytkownika i modyfikacji zbroi, ale szturmowiec w zasadzie nie usiądzie, schody zamieni na windę, a na dodatek w hełmie nie widzi za dużo. Na tym tle Scout Trooper jest pancerzem akrobaty, i tak, może siadać… ale to tylko połowa sukcesu. Zamontowany z tyłu pasa detonator oraz sztywny plecak przyczepiony na stałe do pleców uniemożliwiają wygodne oparcie się. Widać w Imperium mamy tylko stołki barowe i taborety.
Lubisz cosplayować? Jakie inne stroje posiadasz?
Poza kilkoma potworkami na Halloween, w zasadzie liczyłbym dwa (może półtora?). Zaczynałem w 2009 roku w mundurze oficera imperialnego, ale dawno z niego wyrosłem. Spoza uniwersum Gwiezdnych wojen nadal kompletuję amerykański mundur z okresu wojny w Wietnamie.
Co byś poradził wszystkim, którzy muszą jeszcze chwilę zaczekać na dołączenie do Legionu?
Starajcie się dowiedzieć jak najwięcej o stroju, w jakim chcecie się rejestrować. Nie mówię o jego wyglądzie, chodzi o rzeczy techniczne – wspomniana możliwość siadania czy szeroko pojęta mobilność. Także widoczność, jeśli mamy hełm; możliwość założenia czegoś pod strój, by było nam cieplej. Wiele takich szczegółów wychodzi dopiero po paru godzinach chodzenia w stroju, więc im więcej się dowiecie, tym lepiej. Poza tym, ważna informacja dla osób kompletujących kostium przed ukończeniem 18 lat: pamiętajcie, że strój, który pasuje na was w wieku 15 lat, w wieku 18 lat może mieć komicznie krótkie rękawy i nogawki. Pamiętajcie o tym!