Tegoroczny ComicCon w Wiedniu dostarczył niezapomnianych wrażeń, łącząc fanów popkultury w jednym miejscu, gdzie każdy mógł poczuć się częścią ulubionych światów. Dzień rozpoczął się od wyjątkowego przemarszu, który stanowił otwarcie całego wydarzenia. Szliśmy wśród tłumów przybyłych gości, z zaciekawieniem obserwujących nasze kroki. Oficjalny marsz prowadził nas przez halę wystawową, aż dotarliśmy do stanowiska 501st Legion, gdzie zaprezentowaliśmy naszą pasję i zaangażowanie. Po zakończeniu przemarszu, pełni energii, odbyliśmy służbę przy fotobudce i pozowaliśmy do zdjęć z uczestnikami, którzy hojnie wsparli szpital dziecięcy. Dzięki tej inicjatywie, każdy uczestnik mógł nie tylko poczuć się jak część galaktycznego Imperium, ale także pomóc w szczytnym celu.
W międzyczasie mieliśmy okazję zwiedzać wystawy, które zachwyciły nas różnorodnością i kreatywnością. Na każdym kroku można było natknąć się na wyjątkowe projekty i artystyczne interpretacje kultowych postaci. Dodatkowo spotkaliśmy i zaprzyjaźniliśmy się z innymi członkami 501st Legion z wielu krajów, w tym garnizonami z Austrii, Niemiec, Węgier czy Czech. Wspólna pasja do Gwiezdnych Wojen połączyła nas w niezapomniany sposób.
ComicCon w Wiedniu okazał się wspaniałym wydarzeniem, które na długo pozostanie w naszej pamięci. Było to nie tylko spotkanie z fanami i pasjonatami, ale także okazja do szerzenia pasji do SW i pozytywnej energii. Z dumą byliśmy częścią tej galaktycznej przygody, łączącej ludzi z całego świata w jednym celu: radości ze wspólnego świętowania pasji do popkultury.